Zapewne większość dzieci oraz osób dorosłych chciałaby sprawnie poruszać się w wodzie. Odpowiednia wiedza i doświadczenie w pływaniu, pozwala czuć się bezpiecznie nie tylko na basenie, ale również nad otwartym morzem czy oceanem. Naturalnie wszystko zależy od sytuacji, jednak umiejętność pływania jest z pewnością bardzo przydatna. Najpierw jednak, każdy musi przejść etap nauki, który zadecyduje o tym, czy pływanie pokochamy, czy też znienawidzimy. Właśnie ten temat poruszymy w tym artykule. A więc jak nauczyć się pływać?

Dosyć często słyszy się od kogoś, że ta osoba nauczyła się pływać sama i nikt nie musiał nad nią stać i pilnować. Jeżeli to faktycznie przyniosło dobry rezultat i pływanie od tego momentu jest czymś naturalnym, to jak najbardziej możemy takiej osobie pogratulować wytrwałości i ambicji. Z drugiej strony rodzą się obawy, czy tak spore ryzyko było tego warte. Dlaczego od razu ryzyko? Wbrew pozorom nauka pływania bez wsparcia doświadczonej osoby, może być skrajnie ryzykowna.

1. Chcę nauczyć się pływać!

Nawet najlepszy, światowej klasy instruktor pływania nie będzie w stanie wyszkolić osoby, która zwyczajnie nie ma chęci uczyć się pływać. I wcale nie trzeba tu mówić o nadludzkiej ambicji i ogromnym samozaparciu. Wystarczy sama ciekawość i odrobina zaufania do instruktora, aby przekonać się, czy pływanie potrafi być dla kogoś relaksujące i nieskomplikowane. Można powiedzieć, że chęci uczestnika to już połowa sukcesu.

O ile dorosły może w dość jasny sposób wytłumaczyć (przyznać się), dlaczego pływanie zupełnie nie leży w jego naturze i nie ma zamiaru nawet zaczynać nauki, tak w przypadku dzieci sytuacja może być dużo bardziej skomplikowana. Wciąganie dziecka na siłę do wody czy też próba położenia go na niej, celem udowodnienia siły wyporności cieczy, jest tragicznym rozwiązaniem.

Lęk przed pływaniem lub nawet samą wodą, może być wywołany przez wiele czynników, niekiedy wręcz błahych, ale jednak skutecznie uniemożliwiających interakcję z wodą. Niekiedy jednak wystarczy zabrać dziecko w miejsce, gdzie w wodzie pływają i zwyczajnie bawią się jego rówieśnicy. Pamiętajmy jednak, że nic na siłę. Powtarzanie dziecku historii typu “– Tata kiedyś wpadł do rzeki i musiał sam nauczyć się pływać żeby nie utonąć” w niczym nie pomoże, a wręcz przeciwnie.

2. Unoszenie na wodzie

Pierwotny lęk człowieka przed wodą, jest spowodowany wizją utonięcia, co oczywiście każdy z nas rozumie. Przeciętna osoba, która nigdy nie próbowała pływać z pewnością powie, że bez ukończonej chociażby podstawowej nauki pływania, nie ma szans żeby utrzymać się na wodzie. Jest to pewnego rodzaju autosugestia, która w znacznym stopniu ogranicza zaufanie do wodnego środowiska oraz samego instruktora.

A więc już na wstępie trzeba powiedzieć (i pozwolić sobie to wytłumaczyć), że ludzkie ciało naturalnie unosi się na wodzie. Nie trzeba znać podstaw techniki pływania, aby czuć się bezpiecznie w wodzie. Tak na prawdę nie trzeba robić nic, aby utrzymać się na jej powierzchni. Od tego powinno zaczynać się każdy kurs pływania. Jak zatem nie spanikować w sytuacji wyczerpania czy dezorientacji? Wystarczy mieć świadomość tego, że leżąc płasko na plecach, będziemy naturalnie unosić się na powierzchni wody. Co prawda nasze ciało będzie w pewnym stopniu zanurzone, jednak twarz pozostanie sucha. Można w ten sposób odetchnąć, nabrać sił i zwyczajnie zrobić sobie krótką przerwę w treningu. Co prawda pierwsze uczucie zanurzenia, gdy woda powoli zalewać nasze ciało i zbliża się do okolic nosa czy ust jest niezbyt przyjemne, ale koniec końców zatrzyma się.

3. Bezpieczeństwo na basenie

Jesteśmy chętni aby uczyć się pływać. Wiemy, że nawet na środku basenu możemy zrobić sobie przerwę i zrelaksowani unosić się na wodzie. Co dalej? Trzeba wspomnieć o bezpieczeństwie. Mamy w zwyczaju ignorować wszelkiego rodzaju znaki i tablice informacyjne, znajdujące się na basenie (może oprócz oznakowania damskich i męskich drzwi szatni oraz numerku na szafce). Podpowiadamy jednak, że warto dla swojego zdrowia trzymać się zasad bezpieczeństwa na basenie. Dotyczy to w szczególności dzieci.

Przede wszystkim chcemy zwrócić uwagę na jedną rzecz, a mianowicie na terenie basenu unikajmy biegania! W okolicach niecki basenowej zawsze jest mokro i nawet antypoślizgowe płytki mogą nie spełnić swojej funkcji. Ponadto również w innych częściach obiektu podłoga może być ślizga z uwagi na częste jej mycie.

Druga sprawa to wchodzenie i wychodzenie z wody. Zarówno dzieci jak i dorośli nie przywiązują do tego większej uwagi. Schody są 5 metrów dalej, ale po co tracić czas jak można wejść (lub co gorsza wskoczyć) o tutaj. Za tym aby korzystać ze schodów czy przystosowanych do tego miejsc, przemawia kilka argumentów. Przede wszystkim istnieje ryzyko, że możemy zwyczajnie wejść lub wskoczyć komuś na głowę i trzeba to traktować jak najbardziej poważnie. Nie mówiąc o tym, że na krawędzi niecki nietrudno o poślizgnięcie. Niewinne wejście do wody może zakończyć się bardzo niefortunnie.

4. Nie bój się prysznica i mydła!

O tym, dlaczego przywiązujemy ogromną wagę do zachowania właściwej higieny na basenie, pisaliśmy w osobnym artykule na temat bezpieczeństwa i higieny na basenie. Korzystając z basenów czy pływalni publicznych musimy być świadomi, że nie będziemy tam sami. Jak najbardziej mamy więc prawo, a wręcz i obowiązek żądać od innych zachowania podstawowych zasad higieny. Tym samym nie zapominajmy również o sobie.

Najgorsze co może być, to sugerowanie się, że skoro woda na basenie jest chlorowana, to zabija wszelkie grzyby, wirusy czy bakterie. Nie jesteśmy doświadczonymi biologami, ale nawet jeśli tak jest, to chlorowana woda nie zabija chociażby owsików czy groźnych pierwotniaków, które wywołują niekiedy ogromne komplikacje zdrowotne i mogą doprowadzić nawet do śmierci. Nie chcemy nikogo straszyć, ale takie fakty powinny zmusić każdego do zwracania większej uwagi na higienę na basenie.

5. Rozgrzewka przed nauką

Zachęcamy gorąco żeby jeszcze przed wyjściem z domu na basen czy pływalnie, poświęcić przynajmniej 5 minut na podstawową rozgrzewkę. Najważniejsze będą ćwiczenia rozciągające, aby zminimalizować chociażby wystąpienie bolesnych skurczy mięśni podczas pływania. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby taką rozgrzewkę przeprowadzić na basenie. Weźmy jednak pod uwagę to, że czas ten nie będzie odliczony od tego, za który się rozliczamy. Ponadto nie każdy jest przygotowany na to, aby publicznie prezentować gibkość własnego ciała i jednak woli to zrobić w domowym zaciszu.

6. Jaki styl pływacki na początek?

Część z was może powiedzieć, że bez sensu mówić o konkretnym stylu pływackim, jeszcze przed podstawowym treningiem w wodzie. Tymczasem najbardziej popularny styl pływacki, czyli kraul, jest idealną bazą pod pierwsze kroki, stawiane w pływaniu. Można więc jednocześnie uczyć się pływać oraz poznawać kolejne zasady pływania kraulem.

Od czego zacząć? Na początku istotne jest ułożenie całej sylwetki ciała, równolegle do powierzchni wody. A więc głowa, ręce, plecy oraz nogi muszą znajdować się w jednej płaszczyźnie. Później można przejść do ruchu nóg, a więc kładziemy się brzuchem na wodzie, ręce wyciągnięte przed siebie, a nogami uderzamy na przemian. Jeżeli już potrafimy wykorzystać energię samych nóg, można przejść do włączenia w naukę, ruchu rąk. Oczywiście ważne jest również oddychanie. Wszystkiego krok po kroku nauczycie się na naszych zajęciach. Nasi instruktorzy poprowadzą Was krok po kroku przez wszystkie te procesy.

7. Niezbędny ekwipunek pływaka

Pływanie samo w sobie nie wymaga zmyślnych akcesoriów. Wystarczą tylko siły, chęci i odpowiednie przeszkolenie aby bez problemu poradzić sobie w wodnym środowisku. My jednak zalecamy aby w miarę możliwości zaopatrzyć się w co najmniej 3 akcesoria: czepek, okulary oraz klapki basenowe. O dziwo nie są to rzeczy przydatne wyłącznie na basenie, ale również doskonale spiszą się nad otwartymi akwenami wodnymi.

O zaletach czepka pisaliśmy już na blogu. Przede wszystkim zabezpiecza nasz włosy, chroni uszy i sprawia, że nasza sylwetka staje się bardziej opływowa. Okulary natomiast są szczególnie nieocenione na wszelkiego rodzaju basenach czy pływalniach, w których stosuje się wodę z chlorem. Warto odpowiednio zabezpieczyć oczy przed wpływem takiej wody, aby uniknąć podrażnień. Klapki natomiast powinny być obowiązkowe dla dzieci! Niezależnie od tego czy korzystają z wody na basenie czy nad morzem. Nie chodzi tu oczywiście o komfort w pływaniu, lecz o bezpieczeństwo i higienę.

Czy wiesz już jak nauczyć się pływać?

Mamy nadzieję, że w miarę dobrze przybliżyliśmy temat nauki pływania od podstaw. Jeżeli masz pytania – skontaktuj się z nami! Pomożemy Ci dobrać właściwy zestaw ćwiczeń na początek. Zapoznaj się również z naszą aktualną ofertą.