Postanowiłam zrobić mały detoks hybrydowy moim paznokciom... Jak wyszło w praktyce? A no tak, że zdjęłam cały kolor, pochodziłam z resztkami żelu i odżywką przez tydzień i doszłam do wniosku, że moja płytka jest w stanie, który raczej średnio mnie satysfakcjonuję i nałożyłam bazę hybrydową, utwardziłam w lampie, usunęłam cleanerem warstwę dyspersyjną i na takie oto naturalne paznokcie zaaplikowałam lakier do paznokci marki Zila w kolorze nr 124 RASPBERRY o wykończeniu holograficznym.
Sam lakier prezentuje się mega niebanalnie i jak tylko go otrzymałam, to z miejsca go pokochałam. Wszystkie sroczki, które uwielbiają błyskotki, wiedzą o czym mówię. To piękna malina, pełna drobinek mieniących się we wszystkich odcieniach tęczy. To takie prawdziwe holo.
To już trzeci lakier marki Zila. Jak poprzednie, również i ten charakteryzuje się wysoką jakością i dobrym pędzelkiem, dzięki któremu aplikacja przebiega w sposób zupełnie bezproblemowy. Z kryciem również nie ma problemów. W zasadzie jedna warstwa wystarczy, ja jednak z przyzwyczajenia i celem wzmocnienia płytki, nakładam dwie.
Jeśli jesteście ciekawi innych lakierów marki Zila, to zapraszam do moich poprzednich notek, w których prezentuję równie urodziwe odcienie:
A teraz jak ten malinowy ślicznotek prezentuje się na mojej płytce paznokcia.
Nietrudno zauważyć, że bardzo znacząco skróciłam paznokcie. Tak, bardzo bolało mnie serce, gdy spiłowywałam kolejny milimetr moich szponek, ale raz na jakiś czas warto dać im trochę spokoju i pozwolić spokojnie odrosnąć. Zresztą, tak też jest całkiem elegancko, nie?
Lakiery marki Zila kupicie u polskiego dystrybutora w sklepie Drogeria.pl. Z tego, co widzę, aktualnie trwa promocja i jedna buteleczka kosztuje niewiele ponad 10 zł. Uważam, że to naprawdę dobra cena jak za tak dobry produkt. No i takie piękne wykończenie!
A Wy czasami robicie sobie odpoczynek od manicure hybrydowego? W jaki sposób wtedy dbacie o swoje paznokcie? A może wykonujecie tylko klasyczny mani? Jak podoba Wam się taki malinowy holoś? :)
0 komentarze
Proszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.