Bosak o państwowym marszu: "Zdumiewający ruch". I zapowiada, że Marsz Niepodległości odbędzie się
Krzysztof Bosak był gościem "Popołudniowej rozmowy" w RMF FM. Na początku, wiceprezes Ruchu Narodowego, odniósł się do zakazania Marszu Niepodległości przez Hannę Gronkiewicz-Waltz . - Przez zespół prawny stowarzyszenia Marsz Niepodległości przygotowywane jest odwołanie. Jutro o godzinie dziewiątej złożymy je w sądzie - powiedział Bosak.
Krzysztof Bosak: Będziemy organizować Marsz Niepodległości
W trakcie audycji pojawiła się jednak informacja o tym, że Andrzej Duda wspólnie z Mateuszem Morawieckim podjęli decyzję, by zorganizować państwowy " biało-czerwony marsz" pod patronatem prezydenta . Miałby on przebiegać tą samą trasą, co Marsz Niepodległości. - To jest zdumiewający ruch, zupełnie zaskakujący. Podobnie jak zaskakująca decyzja pani prezydent - powiedział Krzysztof Bosak.
Bosak stwierdził, że "organizatorzy ani złotówki z tych 200 milionów (które przeznaczono na organizację obchodów 100-lecia niepodległości - red.) nie zobaczyli, nie powąchali". - Nigdy nie zostali zaproszeni przez prezydenta do komitetu obchodów stulecia niepodległości. Jedyne na co mogli liczyć, to słowa potępienia ze strony tych urzędników wysokich. W tej chwili, jeżeli tak rzeczywiście jest, wyglądałoby to jak próba przejęcia marszu. Politycy mieli na to apetyt od dawna - stwierdził Bosak.
Wiceprezes Ruchu Narodowego jest przekonany, że sąd uchyli zakaz Gronkiewicz-Waltz. - Z pewnością nie będziemy się z nikim przepychać. Będziemy organizować Marsz Niepodległości dokładnie tak, jak to zostało zapowiedziane. Straż Marszu Niepodległości będzie zabezpieczać, niezależnie od tego, jak politycy będą próbowali zdezorganizować to oddolne zgromadzenie - stwierdził. i zapewnił, że "Marsz Niepodległości na pewno swojej trasy nie zmieni". - Jutro spodziewamy się wyroku sądu, który spowoduje, że marsz będzie ponownie legalny.
"Dla sądu nie ma znaczenia, co robi prezydent czy premier"
Na uwagę gospodarza programu Marcina Zaborskiego, że decyzja o państwowym marszu komplikuje sprawę, Bosak odrzekł: - Dla sądu nie ma znaczenia, co robi prezydent czy premier. Dla sądu liczy się ocena tego, czy pani prezydent wydając zakaz miała rację. Sytuacja, z jaką możemy mieć do czynienia jutro jest taka, że prezydent, na 4 dni przed 11 listopada , zaczyna coś organizować, a sąd cofa zakaz pani prezydent i narodowcy mają prawo przemaszerować swoją trasą.
Już po audycji Krzysztof Bosak napisał na Twitterze: "Marsz Niepodległości spotyka się zgodnie z ustaleniami: o 14:00 na Rondzie Dmowskiego"