Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu przyjęła dezyderat ws. działań RASP
We wtorek sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu na posiedzeniu, na którym przedstawiana była informacja na temat sytuacji dziennikarzy, którym Wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska wytoczyło procesy, przyjęła dezyderat.
Wniosek formalny w tej sprawie zgłosiła posłanka PiS Joanna Lichocka. Dezyderat głosi, że "Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu wyraża głębokie zaniepokojenie próbami systemowego zastraszania dziennikarzy i polskich mediów przez wydawnictwo Ringier Axel Springer".
"Liczba wytaczanych dziennikarzom i publicystom procesów z powodu wyrażania przez nich opinii, żądanie z powodu ich głoszenia wysokich, drastycznie nieproporcjonalnych do dochodów dziennikarzy zadośćuczynień i odszkodowań wskazują, że działania te mają na celu nie tylko zdławienie możliwości krytyki tego niemieckiego (obecnie także z udziałem kapitału szwajcarskiego i amerykańskiego) wydawnictwa, są także przejawem próby ingerencji przez podmiot zewnętrzny w obowiązywanie konstytucyjnej zasady wolności słowa w Polsce, a także faktycznego wyeliminowania z zawodu dziennikarzy krytycznych wobec linii niemieckich tytułów. Działania tego typu odbieramy jako próbę wprowadzenia ekonomicznej cenzury za pomocą procesów sądowych zagrożonych wysokimi karami finansowymi zmierzającymi do zduszenia wolności słowa" - napisano w dezyderacie.
Dodano, że "Wydawca największego portalu ukazującego się po polsku Onet.pl, tygodnika +Newsweek+ i gazety codziennej +Fakt+ oraz wielu tytułów branżowych i specjalistycznych ma dominującą pozycję na rynku medialnym". "Ściganie dziennikarzy na drodze sądowej za ich poglądy - zamiast polemiki z nimi w ramach swobody debaty - wskazuje, że RASP odwołuje się do dziedzictwa odległego od demokratycznych zasad wolności słowa. Musi to budzić najwyższe zaniepokojenie".
"Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu zwraca się do rządu, w szczególności do Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu o podjęcie działań mających na celu zaakcentowanie tego problemu w relacjach bilateralnych z niemieckimi partnerami" - głosi dezyderat.
W głosowaniu nad dezyderatem wzięło udział 16 posłów, 14 było za, 2 było przeciwko. Posłowie opozycji, w tym m.in. Małgorzata Kidawa-Błońska (KO), Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica), Iwona Śledzińska-Katarasińska (KO), opuścili salę posiedzeń komisji i nie uczestniczyli w głosowaniu.
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
Ze względu na ciszę wyborczą komentowanie zostało wyłączone.