Obserwuj w Google News

Roczne dziecko zmarło w lesie. Syryjska rodzina błąkała się na granicy od półtora miesiąca

2 min. czytania
18.11.2021 12:02
Zareaguj Reakcja

Dziecko syryjskiego małżeństwa zmarło w lesie niedaleko granicy polsko-białoruskiej. Według wolontariuszy z grupy Ratownicy PCPM para błąkała się w lesie od półtora miesiąca.

Śmierć rocznego dziecka na granicy
fot. Twitter/Ratownicy PCPM

Roczne dziecko syryjskiego małżeństwa zmarło w lesie na Podlasiu niedaleko granicy polsko-białoruskiej. O śmierci niemowlęcia poinformowali Ratownicy PCPM, którzy udzielali pomocy medycznej rodzinie, a także młodemu mężczyźnie.

„Po godzinie 2:26 otrzymaliśmy zgłoszenie, że przynajmniej jedna osoba, która przebywa teraz w lesie, potrzebuje pomocy medycznej. Na miejscu okazało się, że poszkodowanych jest troje ludzi. W lesie byli od 1,5 miesiąca!” – przekazali wolontariusze.

Redakcja poleca

Roczne dziecko zmarło w lesie niedaleko granicy polsko-białoruskiej

Medycy poinformowali, że młody mężczyzna miał silny ból podbrzusza. „Był głodny i odwodniony. Oprócz niego pomocy potrzebowało syryjskie małżeństwo. Mężczyzna miał szarpaną ranę ręki, a kobieta ranę kłutą podudzia. Ich roczne dziecko zmarło w lesie” – napisali wolontariusze.

Poland Emergency Medical Team PCPM - Medyczny Zespół Ratunkowy PCPM, od 16 listopada pełni 24-godzinne dyżury w pobliżu polsko-białoruskiej granicy, poza strefą objętą stanem wyjątkowym. Przejęli oni obowiązki wolontariuszy z grupy Medycy Na Granicy, którzy zakończyli swoją misję po tym, jak zdewastowano ich samochody.

Z uwagi na stan wyjątkowy i brak dostępu mediów do terenów przygranicznych, nie wiadomo, ile dokładnie ofiar przyniósł do tej pory kryzys humanitarny na granicy z Białorusią. Według szacunków przewodniczącego zarządu Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej Bohoniki Macieja Szczęsnowicza zmarło już 11 osób. Śmierć rocznego dziecka syryjskiego małżeństwa powiększa ten bilans do 12 ofiar.

NAPISZ DO NAS

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś intrygującego lub bulwersującego? Chcesz, żebyśmy opisali ważny problem? Napisz do nas! Informacje, zdjęcia i nagrania możesz przesłać nam na informacje@radiozet.pl.

RadioZET.pl