Nie będzie rekompensat za wzrost cen prądu? Unia Europejska może zablokować dopłaty

Robert Kędzierski

Krzysztof Tchórzewski, minister energii, zapowiedział, że państwo zrekompensuje każdemu gospodarstwu domowemu 100 proc. podwyżki cen prądu. Eksperci nie są jednak pewni, czy przepisy zdążą wejść w życie.

Jak informowaliśmy wczoraj Krzysztof Tchórzewski, minister energii, zapewnił, że rząd chce, by przeciętny Kowalski nie odczuł spodziewanych w przyszłym roku podwyżek cen prądu. Rząd zamierza bowiem stworzyć specjalny fundusz, z którego środki trafiałyby bezpośrednio do firm sprzedających energię. Nawet jeśli cena prądu faktycznie by więc wzrosła - a według ekspertów podwyżka może wynieść nawet 40 proc. - gospodarstwa domowe nie odczułyby tego bezpośrednio. 

Na przeszkodzie przepisy i kalendarz

Według ekspertów, na których powołuje się "Dziennik Gazeta Prawna" wejście w życie nowych przepisów nie jest przesądzone. Możliwe bowiem, że ich wprowadzenie wymagałoby notyfikacji Komisji Europejskiej. A to może być w zasadzie niemożliwe przez wyborczy kalendarz. Europosłów będziemy bowiem wybierać już w maju, a tymczasem kilkadziesiąt dni przed końcem roku nie ma nawet projektu przepisów, które można by zaprezentować unijnym urzędnikom. 

Tchórzewski zapowiedział też, że fundusz, z którego środki miałyby trafiać do firm energetycznych, ma być zasilany ze sprzedaży praw do emisji CO2. Problem polega na tym, że Unia może się nie zgodzić na takie przesunięcie środków. Pieniądze pozyskane z praw do emisji gazów cieplarnianych muszą bowiem służyć do redukowania ich emisji. 

Ponadto wprowadzenie rekompensat nie może naruszać prawa pomocy publicznej

Samorządy i przemysł na pewno zapłacą więcej

Wzrost cen energii z pewnością dotknie przedsiębiorców i samorządy. Ich nie chroni bowiem Urząd Regulacji Energetyki, który zatwierdza taryfy dla zwykłych konsumentów. Jak informuje TVN24 w Warszawie roczny koszt oświetlenie dróg, mostów czy prąd dla sygnalizacji wynosi 40 mln zł. Podniesienie ceny prądu o 30 proc. sprawi, że miasto będzie musiało znaleźć dodatkowo 10 mln zł. Analogicznie jest w innych miastach.  

Czytaj też: Jedzenie, paliwo, prąd. Sprawdziliśmy, co podrożeje [ANALIZA]

Podwyżki cen prądu przełożą się na wzrost cen za towary i usługi - przedsiębiorcy, którzy będą mieli rachunki za energię elektryczną wyższe o kilkadziesiąt procent w jakimś stopniu zrekompensują to podnosząc ceny. 

WIĘCEJ O:

prąd pieniądze Krzysztof Tchórzewski unia europejska energia
GAZETA.PL
Weź udział w dyskusji (113)
POLECAMY
"Papier toaletowy może lada chwila podrożeć o 30 proc. "Koniec stabilnych cen""
"Energia plus - PiS ma pomysł na rosnące rachunki za prąd. Komu chcą dać dopłatę?"
"Wkrótce w Polsce możemy mieć najdroższy prąd w Europie. ZPP bije na alarm"
"Bakteria E.coli w tatarze wołowym. GIS ostrzega przed niebezpieczną partią produktu"
"Elon Musk uspokoił inwestorów po słabych wynikach Tesli. Akcje w górę"
"Biedronka wprowadza duże zmiany. Nowe punkty na parkingach pod sklepami"
"Zakonnice chcą być deweloperkami. Zamiast klasztoru, pensjonat i mieszkania. "Jesteśmy wściekli""
"Orlen chce podzielić się zyskami. Druga najwyższa dywidenda w historii"
NAJNOWSZE
15:32 Bakteria E.coli w tatarze wołowym. GIS ostrzega przed niebezpieczną partią produktu
15:15 100 osób zostało na lodzie. Firma wykańczająca mieszkania ogłosiła upadłość
15:07 Elon Musk uspokoił inwestorów po słabych wynikach Tesli. Akcje w górę
14:56 Biedronka wprowadza duże zmiany. Nowe punkty na parkingach pod sklepami
14:44 Zakonnice chcą być deweloperkami. Zamiast klasztoru, pensjonat i mieszkania. "Jesteśmy wściekli"
14:26 Orlen chce podzielić się zyskami. Druga najwyższa dywidenda w historii
14:18 Polskie firmy zwalniają na potęgę? W danych tego nie widać. Bezrobocie rekordowo niskie