Familok na Paruszowcu już ładnie pomarańczowieje w zachodzącym słońcu
Ładnie pomarańczowieje w zachodzącym, jesiennym słońcu familok przy ulicy Przemysłowej 23 na Paruszowcu, mocno odróżniając się od sąsiadujących z nim, o wiele ciemniejszych budynków. To, jak przyznaje nam Artur Gliwicki, dyrektor ZGM, efekt piaskowania elewacji.
Z jednej strony kamienicy, tej od ulicy Przemysłowej zdjęto już rusztowania, dzięki czemu mieszkańcy zaopatrujący się w pieczywo w tutejszej piekarni i wszyscy przejeżdżający obok, którzy rzucą okiem w kierunku znajdującego się za familokami stawu, zwracają teraz uwagę na jasnopomarańczową ścianę jednego z budynków. Teraz dopiero widać, jak ciemnie są cegły pozostałych budynków patronackiego osiedla Huty Silesia.
- Jaśniejsza barwa cegły to efekt piaskowania elewacji - przyznaje Artur Gliwicki, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Rybniku.
Z ulicy nie widać tego, co dzieje się wewnątrz remontowanego familoka przy Przemysłowej 23. A dzieje się dużo.
- Pozytywnie zakończyliśmy etap związany z budową stalowej konstrukcji obiektu, obecnie wykonywane są izolacje termiczne. W środku czeka nas jeszcze dużo prac związanych z wykonaniem instalacji - tłumaczy nam Artur Gliwicki.
Przypomnijmy, technologia modernizacji budynku na Paruszowcu podobna jest trochę do tej, którą Zakład Gospodarki Mieszkaniowej zastosował po raz pierwszy modernizując przed dwoma laty kamienicę przy ul. Bolesława Chrobrego. W lecie we wnętrzu modernizowanego familoka umieszczono i zmontowano 40 wykonanych na miarę mieszkaniowych modułów wykonanych ze stalowych ram, które wypełniane są ścianami m.in. z płyt gipsowo-kartonowych.
Zostanie tu urządzonych 10 mieszkań o powierzchni od 50 do 71 m2, w tym dwa usytuowane na parterze przeznaczone dla osób niepełnosprawnych.
Całość robót budowlanych ma kosztować 14 mln 904 tys. zł, przy czym 7 mln 24 tys. zł pokryje dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego. (AK)