Część szkół organizuje opiekę świetlicową tylko dla najmłodszych uczniów. W Szkole Podstawowej nr 9 w Toruniu do świetlicy przyjmowani są np. uczniowie klas I–III. Wyjątkowo do maluchów mogą dołączyć starsi uczniowie, nieuczęszczający na religię. Także podstawówki w Jaśle, Puławach czy Miłosławiu organizują opiekę świetlicową tylko dla najmłodszych.
– Po reformie wciąż są problemy lokalowe. Brakuje też nauczycieli – usprawiedliwia szkoły Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.
Wiele placówek uzależnia zapisanie dziecka na świetlicę od tego, czy rodzice pracują. Dopóki na dowód żądają ich oświadczenia, nie ma w tym nic złego, bo zgodnie z prawem szkoła podstawowa musi zapewnić zajęcia świetlicowe ze względu na czas pracy rodziców. Ale część rodziców zmusza się do przyniesienia zaświadczenia od pracodawcy. Wymaga tego np. Szkoła Podstawowa w Łysomicach, w Miłosławiu, SP nr 6 w Wejherowie, SP nr 22 w Kielcach czy wspomniana już SP nr 9 w Toruniu. Bez takiego dokumentu zgłoszenie dziecka nie jest rozpatrywane.
Czytaj więcej
Za bezpieczeństwo dzieci poza placówką oświaty odpowiada rodzic. Kluczowe są granice wieku 7 i 10 lat. Czy polskie prawo określa, ile lat musi mieć uczeń, by sam mógł iść do szkoły i z niej wracać?
Co o świetlicach mówi prawo oświatowe
Dane od rodziców, jakich ma prawo żądać szkoła, są ściśle określone w przepisach i nie należy do nich informacja o zatrudnieniu ani nazwa pracodawcy rodzica.