"Wśród proponowanych przeze mnie kandydatów na ambasadorów jest były szef MON Bogdan Klich" - powiedział szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski. Chodzi o placówkę w Stanach Zjednoczonych. Minister podkreślił, że pozostali kandydaci są "zawodowymi dyplomatami".

Placówkę w USA może objąć Klich

Podczas wywiadu w TVN24 minister Sikorski został zapytany o ewentualną negatywną decyzję prezydenta ws. odwołania ponad 50 ambasadorów oraz powołania w ich miejsce nowych.

Byłoby to zdumiewające, bo wszyscy oprócz jednego z tych, których zaproponowałem, to są zawodowi dyplomaci, więc pan prezydent będzie sam sobie szkodził. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie - powiedział Sikorski.

Jedna polityczna kandydatura to były minister obrony, były szef Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu Bogdan Klich - oświadczył Sikorski. Dodał, że chodzi o placówkę w USA.

Kilka dni temu amerykański korespondent RMF FM Paweł Żuchowski pytał Klicha o tę sprawę.

Proszę pytać ministra Radosława Sikorskiego, bo to minister Sikorski razem z panem prezydentem podejmują takie decyzje, nie ja - odpowiedział Klich, pytany czy rozważyłby propozycję objęcia placówki w Waszyngtonie. Musze przeczytać te doniesienia, aby się do tego odnieść - dodał.

Minister Sikorski odwołał 50 dyplomatów

W ubiegłym tygodniu MSZ poinformowało, że minister Sikorski zdecydował o zakończeniu misji ponad 50 ambasadorów oraz o wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu. Jak podano, zostały uruchomione praktyczne procedury odwoławcze.

Prezydent Andrzej Duda oświadczył w środę w Lublanie w Słowenii, że w sprawie odwołania ambasadorów nie wpłynął do niego żaden wniosek formalny.

Zapowiedział też, że nie podejmie w tej sprawie żadnej pochopnej decyzji. Przypomniał, że zgodnie z konstytucją to prezydent RP mianuje i odwołuje ambasadorów.

Oczywiście czyni to w konsultacji z Prezesem Rady Ministrów i ministrem spraw zagranicznych, ale decyzja w tym zakresie, czyli dosłownie nominację podpisuje prezydent Rzeczypospolitej Polskiej - powiedział Duda.