Kate i William przyłapani przez paparazzich. Zabrali dzieci na zawody konne. Mały George to prawdziwy rozrabiaka

Księżna Kate i książę William wybrali się dziećmi na wieś. Zostali przyłapani przez paparazzich. Książę George rośnie jak na drożdżach.

Księżna Kate i książę William zrobili sobie wolne od królewskich obowiązków. Razem z zaprzyjaźnionym małżeństwem i swoimi dziećmi wybrali się na trening przed zawodami konnymi. Paparazzi udało się uchwycić beztroskie chwile. Nieczęsto widujemy książęcą parę w tak naturalnych sytuacjach.

Zobacz wideo

Księże Jerzy i księżniczka Charlotte zmienili się nie do poznania

Kate i William od lat przyjaźnią się z Mikiem i Zarą Tindall. W piątek znajomi spotkali się na próbach konnych w Burnham w Norfolk. Warto dodać, że obydwie pary mają dzieci w bardzo podobnym wieku. Nic dziwnego, że wolny czas poświęciły na zabawę z nimi.

Na zdjęciach widzimy, jak Kate nosi księżniczkę Charlotte na barana. Trzeba przyznać, że dziewczynka nie była chyba zbytnio zadowolona z tego faktu.

 

Znacznie lepiej bawił się książę George, którego wziął na ramię Mike Tindall. Syn książęcej pary wymachiwał zabawkowym mieczem i traktował znajomego rodziców jak konia, na którym przemierza ogromne tereny posiadłości. Patrząc na zdjęcia, aż trudno uwierzyć, że jeszcze niedawno był małym chłopczykiem.

 

Również książę William miał ręce, a raczej ramiona, pełne roboty. Nosił na nich swoją chrześnicę - Mię, córkę Tindallów. Podczas rodzinnego wypadu zabrakło księcia Louisa, który najprawdopodobniej został w domu ze swoją opiekunką.

 

Trzeba przyznać, że w takich sytuacjach księżna Kate i książę William zyskują w oczach tych, którzy zarzucają im zbyt sztywny styl życia.

AD

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.