Ładuję...

Trenażer rowerowy, czyli jak jeździć na rowerze zimą

19/02/2021
Trenażer rowerowy, czyli jak jeździć na rowerze zimą

W sezonie jesienno-zimowym trenażer pojawia się w życiu kolarzy niczym nie widziane cały rok ciężkie buty, które kojarzą się tylko z pluchą, wysiłkiem i chłodem. Tak naprawdę w ogóle ich nie lubisz, ale spełniają swoją funkcję i nie znalazłeś innego sposobu, żeby nie odmarzły Ci stopy. Po pierwsze - co to jest trenażer i czy potrzebujesz go mieć też w swojej piwnicy? I po drugie: jak sprawić, żeby te “buciory” stały się Twoimi ulubionymi, które zechcesz nosić nawet latem? 

Po kolei rozprawiamy się z mitami o trenażerach - przeczytaj!

 

Trenażer czy rower stacjonarny?

Jeśli chcesz jeździć na rowerze w pomieszczeniu, zimą, niezależnie od pogody i pory dnia, masz do wyboru dwie opcje: trenażer lub rowerek stacjonarny. Większość kolarzy wybiera ten pierwszy, podczas gdy drugi można znaleźć np. na siłowni. Skąd ta różnica? 

Rowerek stacjonarny jest większy i cięższy. Możesz regulować opór pedałów i nieznacznie dopasowywać swoją pozycję (wysokość siodła). To wolnostojące urządzenie. Wykorzystuje się je głównie do cardio, rozgrzewki przed treningiem siłowym lub interwałowego spinningu. Pomaga spalić zbędne kalorie, ale jeśli lubisz jeździć na (swoim) rowerze i chcesz mieć z tego jeszcze więcej frajdy, trenażer może Ci się spodobać. 

Jest lżejszy, łatwy do przenoszenia i bardziej niż na redukcji tkanki tłuszczowej skupia się na (jak sama nazwa wskazuje) trenowaniu mięśni potrzebnych do jazdy. Trenażery występują w wielu konfiguracjach - od prostych konstrukcji na rolkach do zaawansowanych technologicznie, ultra cichych maszyn wykorzystujących alternatywną rzeczywistość.

 

Rodzaje trenażerów: jaki trenażer wybrać? 

Trenażer jest urządzeniem, które łączysz ze swoim rowerem, żeby móc jeździć w pomieszczeniu. Idea jest prosta, a sposoby jej realizacji nowoczesne i kreatywne. Warto wiedzieć, że trenażery dzieli się właśnie ze względu na sposób, w jaki “zakładasz” rower. Mamy do wyboru:

  • trenażery z napędem pośrednim (rolkowe, hydrokinetyczne, hydrauliczne, magnetyczne). W tej konstrukcji tylne koło przylega do trenażera. 
  • trenażery z napędem bezpośrednim (direct drive) zastępują tylne koło. 

Pokażemy wady i zalety różnych modeli.

 

Trenażer rolkowy 

To prosta, najtańsza konstrukcja. Stawiasz swój rower na składanej ramie z rolkami. UWAGA - nie zrażaj się od początku. Pierwsze treningi na trenażerze rolkowym są zazwyczaj dużym wyzwaniem. I to nie tyle ze względu na wysiłek, tylko na… koncentrację i stabilność, jakich musisz się nauczyć. Trenażer rolkowy uczy techniki jazdy. Nie wybacza błędów ani rozkojarzenia. W profesjonalnym kolarstwie to must-have przed każdym wyścigiem: zawodnicy zabierają je ze sobą i używają, żeby się rozgrzać przed startem. 

 

ZALETY trenażerów rolkowych to przede wszystkim: 

  • niska cena 
  • lekkość i mały rozmiar: zabierzesz go wszędzie ze sobą 
  • wszechstronność: pasują niemal do każdego roweru, bez względu na średnicę koła. 


POLECAMY: Elite Arion 2021 (779 zł)

 

 

Trenażery magnetyczne oraz oraz hydrauliczne (hydrokinetyczne)

Trenażery z tej grupy wykorzystują odpowiednio magnesy lub ciecz (olej), żeby generować opór. Trenażer magnetyczny regulujesz manetką dopinaną do kierownicy, a trenażer hydrauliczny działa automatycznie. Oba są bardziej skomplikowane niż rolkowe, ale jednocześnie utrzymują atrakcyjną cenę. To szeroka grupa, z różnymi funkcjami i szerokim przedziałem cenowym. 

 

NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ przy wyborze: 

  • nie każdy rower pasuje do trenażera. Sprawdź, czy masz w kole sztywne osie (informacja dostępna w specyfikacji technicznej), czy szybkozamykacze. Rowery ze sztywną osią będą potrzebowały adaptera (który często znajduje się w zestawie, ale wolimy uprzedzić) 
  • trenażer może generować hałas 
  • potrzebujesz specjalnej opony do trenażera. Ogumienie w klasycznych oponach zużyje się tutaj w mgnieniu oka ze względu na tarcie i szybką jazdę. 

 

POLECAMY: Elite Tuo 2021 (1 949 zł)

 

 

Trenażer interaktywny SMART

To najwyższa półka trenażerów, z której korzystają profesjonaliści, kiedy nie mogą polecieć zimą na Cypr, a także my wszyscy - kochający jazdę rowerem i gotowi trochę zainwestować, żeby jeździło nam się jeszcze lepiej. 

Trenażer interaktywny direct drive zastępuje tylne koło Twojego roweru. Operacja jest zaskakująco prosta i przyjazna użytkownikowi, a odwdzięcza się cichą pracą i stabilnością. Trenażer gromadzi parametry dotyczące treningu - od podstawowych, jak dystans i prędkość, aż po Twoje tętno, kadencję i wiele innych. 

Ich ogromną zaletą jest też to, że trening nie jest jednostajny. Symulują nie tylko zmienny opór, ale też nachylenie. Odkryjesz pełnię potencjału tej maszyny, kiedy połączysz ją z aplikacją, np. Zwift. Używając trenażera, możesz wyjechać daleko poza swoje mieszkanie w zimny styczniowy wieczór… i znaleźć się na trasie Tour de France, ścigając się w czasie rzeczywistym ze swoimi kolegami i innymi zawodnikami na całym świecie. 

 

Frajda gwarantowana! A przy tym solidny trening i komplet danych. Tak możemy spędzić zimę. 

POLECAMY: Elite Direto XR-T (2 959 zł)

 

 

TOP OF THE TOP: Tacx Neo 2T Smart (5 499 zł)

 

 

Podsumowanie: trenażer - czy warto?

Jeśli spojrzysz na trenażer jak na urządzenie treningowe, które nie tylko pozwala utrzymać formę zimą, ale też ma coś do zaoferowania… bardzo możliwe, że uda Ci się go polubić! 

Trenażery interaktywne sprawiają, że nawet nie czujesz, kiedy prześcigasz własne życiówki, a trenażery rolkowe uczą techniki jazdy lepiej niż niejeden singletrack. Daj sobie szansę i spróbuj podejść do treningu z ciekawością, a nie przygniatającym poczuciem obowiązku. Technologia wychodzi nam naprzeciw, nawet najlepsze urządzenie nie pojedzie za Ciebie

Po prostu - pamiętaj, że ćwiczysz dla siebie, i znajdź w tym satysfakcję. Doskonałe narzędzia masz na wyciągnięcie ręki (albo nogi). 

Tagi