Obserwuj w Google News

Aleksander Domogarow: kim jest gwiazdor "Ogniem i mieczem", który popiera Putina?

Sergiusz Kurczuk
3 min. czytania
15.03.2022 07:28
Zareaguj Reakcja

Aleksander Domogarow jest kolejnym aktorem, który sprzyja Władimirowi Putinowi - prezydentowi Rosji, który rozpoczął wojnę w Ukrainie. Z jakich produkcji poza "Ogniem i mieczem" jest znany?

Aleksander Domogarow
fot. Ivanov Sergey/East News

Wojna w Ukrainie trwa od prawie trzech tygodni. Większość krajów świata potępia decyzję Władimira Putina o rozpoczęciu inwazji na suwerenne państwo. Jednak nie wszyscy są w tej kwestii zgodni. Aleksander Domogarow jest kolejnym przedstawicielem świata filmu, który stoi za zbrodniczymi działaniami Federacji Rosji.

Aleksander Domogarow: kim jest gwiazdor "Ogniem i mieczem"?

Na Rosję nałożono wszelkiego rodzaju sankcje, ale nie brakuje głosów znanych osób, które nie widzą w ataku na Ukrainę niczego zdrożnego. Co ciekawe niekoniecznie muszą być to rosyjskie gwiazdy, bo wobec Putina życzliwi są między innymi Steven Seagal i Olivier Stone.

Redakcja poleca

Wojna w Ukrainie - najnowsze informacje [RELACJA NA ŻYWO]

Podobnie jest w przypadku Aleksandra Domogarowa - rosyjskiego aktora, który w 1999 roku został gwiazdą w Polsce za sprawą postaci Bohuna. W kozackiego dowódcę wcielił się w adaptacji "Ogniem i mieczem", dzięki czemu jeszcze kilka lat po premierze słynnego filmu Jerzego Hoffmana był artystą, o którym było w Polsce głośno. Jeszcze w tym samym roku zagrał Wiktora w filmie Magdaleny Łazarkiewicz "Na koniec świata". Wystąpił też w sztuce teatralnej "Noc czerwcowa" u boku Grażyny Szapołowskiej. 

W kolejnych latach Domogarow grał w dwóch polskich serialach: "Całe zdanie nieboszczyka", "Fala zbrodni". Od roku 2003 popularność gwiazdora "Ogniem i mieczem" stopniowo malała. Powórcił do swojej miłości - teatru, występując jednocześnie w wielu produkcjach filmowych i telewizyjnych, realizowanych przez wschodnich sąsiadów.

Na powrót do Polskiej kinematografii musiał poczekać kilka lat. W 2011 roku Domogarow zagrał w filmie "1920 Bitwa Warszawska", wcielając się w postać sotnika Kryszkina. Rok później wystąpił w serialu "Krew z krwi".

Redakcja poleca

Fundacja Radia ZET prowadzi akcję pomocową dla osób z Ukrainy

Wojna w Ukrainie: Aleksander Domogarow z "Ogniem i mieczem" popiera Putina?

Mimo że w wielu przypadkach Domogarow wcielał się w postacie negatywne, zyskał sympatię polskich widzów. Był pamiętany głównie dzięki roli kozackiego pułkownika Bohuna. Z tego też powodu został ponownie osadzony w roli kozackiego dowódcy wojskowego w filmie o Bitwie Warszawskiej. Jak podaje Onet, najwyraźniej kozackie role Domogarowa sprawiły, że w mediach społecznościowych aktora pojawił się apel, napisany w komentarzu przez jednego z internatów.

Bohun, ty jesteś kozak! Ukraiński kozak! Zatrzymajcie Putina.

Aktor postanowił odpowiedzieć, prezentując tym samym swoje stanowisko w sprawie wojny w Ukrainie.

Sława Rosji! Po pierwsze, jestem Tatarem, a po drugie: Rosjaninem. Ręce precz od Rosji!

Jak widać, Domogarow swoim zachowaniem wpisuje się w prokremlowską narrację Putina, według której wojna w Ukrainie to jedynie działania militarne, a nie konflikt zbrojny. Według informacji podawanych przez media rosyjskie agresorem są państwa Zachodu, a Ukraina to teren obecnie okupowany przez faszystów, którzy nękają mieszkających w nim Rosjan. Cała akcja ma więc podłoże ratunkowe. Prawdziwe doniesienia z linii frontu mówią jednak co innego. Rosyjscy żołnierze nie tylko starają się podbić niepodległy kraj jakim jest Ukraina, ale również dopuszczają się wielu zbrodni wojennych, między innymi zabijając cywilów, gwałcąc kobiety, ostrzeliwując i bombardując budynki, które nie znajdują się w obszarach militarnych (szpitale, szkoły, bloki mieszkalne) czy atakując korytarze humanitarne. 

Postawa Domogarowa karze więc umieścić go pomiędzy innymi osobami związanymi z branżą filmową, które w ostatnich tygodniach wypowiedziały haniebne komentarze na temat tego, co dzieje się w Ukrainie.

RadioZET.pl/Onet.pl

Wołodymyr Zełenski: Top 10 filmów i seriali z prezydentem Ukrainy [ZDJĘCIA]

Rozlicz PIT i przekaż 1 procent Fundacji Radia ZET