Kontratak
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Mova
- Data wydania:
- 2024-01-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-01-24
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383217741
- Tłumacz:
- Edyta Matejko-Paszkowska
- Tagi:
- literatura koreańska proza współczesna
Kontratak. Gniewni trzydziestoletni (tytuł oryginalny: 서른의 반격 – Seoreunui bangyeok) to druga powieść południowokoreańskiej pisarki Won-Pyung Sohn. Jej głośny debiut „Almond”, przetłumaczony na dwadzieścia języków, w samej Korei Południowej sprzedał się w nakładzie ponad dwóch milionów egzemplarzy.
Kontratak opowiada o współczesnych trzydziestolatkach mieszkających w Korei Południowej, którzy pragną stać się pełnoprawnymi dorosłymi, jednak nie są w stanie przeciwstawić się absurdom struktur społecznych i zinstytucjonalizowanej władzy.
Książka została nagrodzona prestiżową południowokoreańską Literacką Nagrodą Jeju 4.3 (2017),nagrodą japońskich księgarzy Japan Bookstore Awards (2022, tłum. Akiko Yajima),jest polecana przez Bibliotekę Narodową Korei Południowej i koreańskie media (m.in. dzienniki „Dong-a Ilbo”, „The Hankyoreh”, „Kyunghyang Shinmun”). „The Economist” uznał ją za powieść inspirującą japońskie pisarki i czytelniczki.
Główną bohaterką jest młoda Koreanka Ji-hye, która urodziła się w 1988 roku. Ma pospolite imię, prozaiczne życie i nudną pracę jako stażystka w seulskiej korporacji. Ma też całkowitą świadomość, że niczym się nie wyróżnia w tłumie podobnych do niej ludzi. Tak jak inne Ji-hyes, urodzone w tym samym czasie, należy do „pokolenia 880 000 wonów”, które nawet po ukończeniu studiów musi pracować na czarno, żyjąc w lęku przed niepewną przyszłością.
Samotna, niesprawiedliwie traktowana i wykorzystywana. Ledwie wiąże koniec z końcem, a jej szefowa Yu to gwarancja niemożliwości otrzymania awansu. Ji-hye czuje się bezradna w rzeczywistości, w której dorosłością powinno być posiadanie pieniędzy i wyzbycie się marzeń, przy czym ona jest przede wszystkim pozbawiona złudzeń.
Z marazmu wyrywa ją pojawienie się w firmie nowego stażysty Gyu-oka, z którym zawiązuje firmową działalność konspiracyjną. Wspólnie dokonują drobnych, banalnych aktów oporu. Mają plan, jak anonimowo i prawie bezboleśnie podokuczać tym, którym zazwyczaj wszystko uchodzi na sucho.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Kontratak
Uwielbiam literaturę azjatycką. Gdy tylko zobaczyłam propozycję recenzji, nie zastanawiałam się ani chwili. I to był strzał w dziesiątkę. To druga książka autorki, która odniosła niesamowity sukces w kraju i w na całym świecie. Została przetłumaczona na 20 języków i dostała wiele nagród. Jest to powieść o życiu w Korei Południowej przeciętnej kobiety, o niskim statucie majątkowym, która na kursie ukulele,( na który idzie po namowie kolegi z pracy),poznaje pewnych mężczyzn. Co wyniknie z tej znajomości? Ale to tylko jeden wątek z wielu bardzo interesujących. Literatura azjatycka bardzo różni się od naszej polskiej czy skandynawskiej, ale właśnie te trzy najbardziej lubię, a najwięcej miejsca w moim sercu ma właśnie ta pierwsza.Dlaczego tak jest? Zastanawiam się od ponad 30 lat. Być może to odmienny styl pisania, całkowicie inna kultura, czynników jest wiele. Dla mnie chyba najważniejszy to dbałość o język. Nie spotkałam się jeszcze z tak niechlujnym stylem, jaki ma często miejsce w literaturze polskiej. Autorka ma dar obserwacji ludzi, wchodzi głęboko w ich duszę, poetycko opisuje ich wnętrze. Nasza bohaterka to taki stachurowy „człowiek NIKT”, czyli każdy mógłby się z nią utożsamić, bez względu na szerokość geograficzną czy kolor skóry i dlatego ta książka jest dla mnie tak fascynująca. Sporo ciekawostek koreańskiej kultury poznajemy. Kto lubi Azję, ten będzie wiedział, o co mi chodzi. Z ogromną radością polecam tę książkę, można się sporo dowiedzieć o Korei Południowej, poczytać dobrze napisaną powieść obyczajową. Jeśli będę miała okazję, na pewno przeczytam pierwszą powieść autorki: Almond
Książka na półkach
- 292
- 108
- 25
- 16
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Opowieść o azjatyckich 30- i 40-latkach, których rzeczywistość nijak ma się do marzeń z dawnych lat. Ich życie sprowadza się do powtarzalnych, banalnych czynności, które nie dają satysfakcji i nie pozwalają na rozwój.
Dlaczego tylko 3*? Bo w gruncie rzeczy jest to opowieść bezjajeczna. Może wynika to z jej azjatyckości i mojego niezrozumienia mentalności dalekowschodnich rówieśników? Może próba przeniesienia tej historii w nasze realia jej zaszkodziła? Może gdzieś umykają jej głębokie sensy, a niuanse ulegają rozcieńczeniu? W każdym razie mnie ta historia nie ujęła, a działania podejmowane przez bohaterów w celu zmiany życia wydały się abstrakcyjne i rozminięte z rzeczywistością.
Opowieść o azjatyckich 30- i 40-latkach, których rzeczywistość nijak ma się do marzeń z dawnych lat. Ich życie sprowadza się do powtarzalnych, banalnych czynności, które nie dają satysfakcji i nie pozwalają na rozwój.
więcej Pokaż mimo toDlaczego tylko 3*? Bo w gruncie rzeczy jest to opowieść bezjajeczna. Może wynika to z jej azjatyckości i mojego niezrozumienia mentalności dalekowschodnich...
"życiem jest po prostu niekończącym się procesem kwestionowania swojego istnienia", powieść obyczajowa, o poszukiwaniu swego miejsca w świecie który ciągle pędzi, gdzie wartości materialne, zastępują humanizm. Na początku miałem odczucia, że jest bardzo smutna, bo taka życiowa, potem przyszedł czas, że smutek zamienił się w nostalgie z odrobiną nadziei. Dla osób lubiących wolne książki, niespieszne, dla tych co ciągle zadają sobie pytania, chociaż niekoniecznie liczą na odpowiedzi:)
"życiem jest po prostu niekończącym się procesem kwestionowania swojego istnienia", powieść obyczajowa, o poszukiwaniu swego miejsca w świecie który ciągle pędzi, gdzie wartości materialne, zastępują humanizm. Na początku miałem odczucia, że jest bardzo smutna, bo taka życiowa, potem przyszedł czas, że smutek zamienił się w nostalgie z odrobiną nadziei. Dla osób lubiących...
więcej Pokaż mimo to"Kontratak" to druga powieść Sohn Won-Pyung, która według mnie podejmuje bardzo aktualne problemy. Jest zupełnie inna niż "Almond", dlatego osoby, które nastawiają się na coś podobnego do niego mogą czuć się rozczarowane.
Autorka skupia się tym razem na innej grupie społecznej i jednocześnie z odmienną problematyką związaną z tymi osobami. Tym razem autorka bierze pod lupę życie współczesnych trzydziestolatków w Korei Południowej. Ich zmagania z absurdami struktur społecznych oraz władzy. Bohaterom doskwiera poczucie niesprawiedliwości i bezradności w obliczu ciężkiej sytuacji finansowej, a także niemożliwości spełniania marzeń. Praca w korporacji, której poświęca się Ji-hye, niesie ze sobą bagaż wielu obowiązków i rozczarowań, jednak pojawienie się nowego stażysty Gyu-oka wnosi powiew świeżości do jej życia. Razem snują plany na to, by anonimowo dokuczyć tym, których zwykle omijają wszelkie konsekwencje.
"Kontratak" to opowieść, którą moim zdaniem szczególnie docenią osoby należące do grupy trzydziestolatków. Problemy z jakimi zmagają się bohaterowie można przełożyć na szersze grono osób i nie da się ukryć, że są to ważne kwestie, o których warto mówić. Niska samoocena, nieustanne próby sprostania obowiązkom narzuconym z góry i brak czasu na spełnianie własnych potrzeb oraz marzeń w tym wirze zadań bywają demotywujące. Bohaterowie "Kontrataku" próbują znaleźć własne rozwiązania na te sytuacje, ale czy skuteczne to już musicie dowiedzieć się z lektury. Przyznam, że historia mocno mnie wciągnęła, a z biegiem czasu coraz bardziej byłam ciekawa jak rozwiną się niektóre wątki. Kibicowałam też głównej bohaterce w dążeniu do własnych celów i nie ukrywam, że zdarzyła mi się nawet chwila wzruszenia.
https://www.instagram.com/p/C5TfaKWNohL/?igsh=NWVnYXdoaGoxY2V1
"Kontratak" to druga powieść Sohn Won-Pyung, która według mnie podejmuje bardzo aktualne problemy. Jest zupełnie inna niż "Almond", dlatego osoby, które nastawiają się na coś podobnego do niego mogą czuć się rozczarowane.
więcej Pokaż mimo toAutorka skupia się tym razem na innej grupie społecznej i jednocześnie z odmienną problematyką związaną z tymi osobami. Tym razem autorka bierze pod lupę...
„Zazdroszczę. Tej odwagi ci zazdroszczę. Ja bym nie dała rady. To znaczy mogę myśleć, że coś jest złe, ale to kompletnie nie przekłada się na działanie. Nie chodzi o to, że nie mogę tego zrobić, ale o to, że tego nie robię. Nie robię, więc nie mogę. Jestem tą, która bije brawo. Nie bohaterką, ale widzem. Nie artystką, ale publicznością. Taka jestem… Dobra wiadomość jest taka, że większość ludzi nie różni się ode mnie”.
Won-Pyung Sohn w powieści „Kontratak. Gniewni trzydziestoletni” zabiera nas do świata zagubionych i rozżalonych koreańskich trzydziestolatków, którzy doświadczają rozczarowania otaczającą ich rzeczywistością, pełną niesprawiedliwości, kłamstw i złamanych obietnic. Jak to jest, że jedni znajdują w sobie siłę i motywację do buntu, a inni boją się zareagować na spotykającą ich niesprawiedliwość? Dlaczego niektórzy uciekają przed konfrontacją i żyją z dnia na dzień z poczuciem bycia „nieistotnymi istotami”, a drudzy mają odwagę stanąć do walki z nieuczciwymi osobnikami nadużywającymi władzy i wykorzystującymi innych bez żadnych skrupułów?
Ta książka skłania do rozważań nad sensem życia i siłą jednostki. Wszechświat składa się z drobinek pyłu i każda drobinka pyłu ma znaczenie. Choć ciągle powtarzający się proces kwestionowania i odkrywania nie jest przyjemny i bezbolesny, to pozwala dostrzec, że najtrudniej pokonać własne ograniczenia i odważyć się żyć na własnych zasadach.
„Nikt nie może stać się bohaterem bez widza. Bez publiczności nie narodzi się artysta”.
„Zazdroszczę. Tej odwagi ci zazdroszczę. Ja bym nie dała rady. To znaczy mogę myśleć, że coś jest złe, ale to kompletnie nie przekłada się na działanie. Nie chodzi o to, że nie mogę tego zrobić, ale o to, że tego nie robię. Nie robię, więc nie mogę. Jestem tą, która bije brawo. Nie bohaterką, ale widzem. Nie artystką, ale publicznością. Taka jestem… Dobra wiadomość jest...
więcej Pokaż mimo toKoreańskiemu pokoleniu „880 000 wonów” na czas dorastania przypadły ogromne zmiany w państwie*. Ludzie wychodzili na ulice, demokracja wypierała władze wojska, nie było zgody na represje. Członkowie opozycji trafiali do więzień, a niejedna osoba zginęła. Rzeczywistość przechodziła znaczące procesy, a na młodych umysłach odciskało to ślad. Niezależnie od wieku. Jak na bohaterach „Kontrataku“, którzy choć dorośli — wciąż nie mogli odnaleźć się w życiu. Praca na czarno stanowiła ich najmniejszy problem, skoro obok klasizm miał się dobrze, chaebole wydawali się nietykalni, a możliwości mieszkaniowe nie dawały zadowolenia. Gniew w nich narastał, bo choć nadeszły czasy pokoju i pozornej stabilności, to widzieli jak walczyli ich rodzice, rodzeństwo i sąsiedzi, więc ciche podszepty w ich sercach namawiały do buntu. Choć na skalę niewielką, pozornie bez znaczenia. Wszystko, by choć na moment nadać życiu jakiś cel, obrać konkretną drogę, wziąć głębszy oddech. Ich działania czasami były bezcelowe, innym razem zmieniały wiele. Kluczowy zdawał się być w nich sam opór oraz próby poukładania stabilnie codzienności.
Podoba mi się polski podtytułu „Gniewni trzydziestoletni“ i podoba mi się pytanie w polskim opisie „Czy to jest dorosłość, o jakiej marzyliście?“. Jeśli dodamy do tego przytłoczenie marazmem, poczucie beznadziei oraz szukanie uwolnienia — wiemy już wszystko o fabule powieści Sohn Won-Pyung. Literatury skupionej na wewnętrznych przemianach bohaterów, ich stanach emocjonalnych. W centrum znajduje się Ji-hye, która jak na główną bohaterkę, wypada wyjątkowo szaro. Nie wyróżnia się z tłumu rówieśników ani osiągnięciami, ani aspiracjami. Dopiero za sprawą nowego znajomego wchodzi do kręgu trzydziestolatków, którzy postanawiają buntować się przeciwko instytucjonalnej władzy, wyzyskowi czy absurdalności struktur społecznych.
„Kontratak" to powieść psychologiczna, w której na próżno szukać wartkiej akcji. Wszystko rozgrywa się powoli a od rezultatu ważniejszy jest sam proces. Nie jest to książka, którą potrafiłabym całym sercem polubić, a jednocześnie nie mogę jej nie doceniać.
przekł. Edyta Matejko-Paszkowska
* Streszczenie burzliwych losów Korei Południowej i wszystkiego, co składa się na „pokolenie 880 000 wonów“ znajdziecie w „od tłumaczki“.
Książka pochodzi z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Koreańskiemu pokoleniu „880 000 wonów” na czas dorastania przypadły ogromne zmiany w państwie*. Ludzie wychodzili na ulice, demokracja wypierała władze wojska, nie było zgody na represje. Członkowie opozycji trafiali do więzień, a niejedna osoba zginęła. Rzeczywistość przechodziła znaczące procesy, a na młodych umysłach odciskało to ślad. Niezależnie od wieku. Jak na...
więcej Pokaż mimo toDziwna powieść. Dla mnie pierwsza autorki koreańskiej.
Dziwna powieść. Dla mnie pierwsza autorki koreańskiej.
Pokaż mimo toW gąszczu współczesnej literatury, czasami trudno znaleźć książkę, która nie tylko wciągnie czytelnika swoją fabułą, ale także skłoni do refleksji nad głębszymi społecznymi problemami. "Kontratak Sohn Won-Pyung" jest właśnie takim dziełem, które nie tylko zapewnia rozrywkę, ale również pobudza intelektualne zmysły, podsuwając czytelnikowi obraz współczesnej Korei Południowej w całej swojej złożoności.
"Nadal panuje niesprawiedliwość, a era zwyczajnych ludzi nadal nie nadeszła. Zamiast tego nastał świat, w którym trzeba z pochyloną głową podążać za ogólnymi trendami, a jednocześnie wołać o uwagę, krzyczeć, że jest się kimś innym, kimś szczególnym, wykorzystując przy tym wszelkie metody i środki. Tak się składa, że jestem jedną z tych osób, które właśnie w tym czasie zakończyły etap swojej młodości."
W centralnym punkcie tej opowieści stoi Ji-hye, młoda Koreanka, której życie jest naznaczone monotonną pracą w korporacji, ciągłym lękiem przed niepewną przyszłością i poczuciem bezradności w obliczu absurdalnych struktur społecznych. Ji-hye jest jedną z wielu trzydziestolatków z pokolenia 880 000 wonów, którzy mimo ukończonych studiów muszą godzić się na niskopłatne prace i ciągłe poczucie braku perspektyw. Jednakże, gdy w życiu Ji-hye pojawia się Gyu-oka, nowy stażysta w firmie, wszystko zaczyna się zmieniać. Razem z nim podejmują działania mające na celu przeciwstawienie się systemowi, który ich zdominował. Ich konspiracyjne akcje stają się nie tylko sposobem na ucieczkę od monotonii, ale również formą protestu przeciwko niesprawiedliwościom społecznym.
"Naszym celem byli Ci, którzy nadużywali władzy i trzymali świat w sztywnych ryzach, a misją- zawstydzenie ich, upokorzenie i sprawianie, by poczuli się niekomfortowo."
Sohn Won-Pyung w "Kontrataku" znakomicie ukazuje złożoności ludzkiego doświadczenia poprzez bogato wykreowane postaci, które stają się nośnikami głębokich emocji i zmagają się z różnymi aspektami życia w koreańskim społeczeństwie. Autorka eksploruje nie tylko trudy codziennego życia, ale również pragnienie wolności i autonomii, które stanowią istotną część ludzkiego dążenia do spełnienia. Poprzez subtelne opisy codziennych sytuacji oraz wewnętrznych konfliktów bohaterów, autorka rzuca światło na tajemnice i paradoksy współczesnego życia w Korei Południowej. Ciężka praca i walka o przetrwanie konfrontowane są tu z pragnieniem wolności, niezależności i realizacji osobistych marzeń. Choć atmosfera książki bywa refleksyjna i poważna, tak towarzyszy jej także subtelna pociecha. Sohn Won-Pyung wplata w narrację humorystyczne i ironiczne elementy, które dodają lekkości opowieści i jednocześnie pogłębiają jej przekaz. Poprzez zrównoważenie dramatycznych momentów z momentami humoru, tworzy realistyczny obraz życia, który może poruszyć czytelnika na wielu poziomach.
"Silna mniejszość ma zawsze z górki, a bezsilna większość wątpi, że coś da się zmienić i uważa, że trzeba iść pod górkę."
"Kontratak" to piękna opowieść o młodych ludziach walczących z przeciwnościami losu. Sohn Won-Pyung mistrzowsko łączy weń elementy humoru, dramatu i społecznej krytyki, tworząc książkę, która z pewnością zatrzyma czytelnika na dłużej, pozostawiając go z refleksją nad własnym życiem i światem, który go otacza. Mimo że poprzednia książka autorki, "Almond", podobała mi się znacznie bardziej, tak i tą uważam za bardzo udaną przygodę literacką. Może zwyczajnie tamtym tytułem postawiła sobie poprzeczkę bardzo wysoko? Ciężko stwierdzić, niemniej i tak będę z niecierpliwością oczekiwać kolejnych powieści spod jej pióra! Polecam z całego serca twórczość tej autorki!
W gąszczu współczesnej literatury, czasami trudno znaleźć książkę, która nie tylko wciągnie czytelnika swoją fabułą, ale także skłoni do refleksji nad głębszymi społecznymi problemami. "Kontratak Sohn Won-Pyung" jest właśnie takim dziełem, które nie tylko zapewnia rozrywkę, ale również pobudza intelektualne zmysły, podsuwając czytelnikowi obraz współczesnej Korei...
więcej Pokaż mimo toZ dwóch przeczytanych książek Tej autorki, zdecydowanie polecam "Almond".
Tutaj - bardzo wolno, bez emocji, ale także z refleksją, pociechą i wglądem w świat Korei Południowej.
Z dwóch przeczytanych książek Tej autorki, zdecydowanie polecam "Almond".
Pokaż mimo toTutaj - bardzo wolno, bez emocji, ale także z refleksją, pociechą i wglądem w świat Korei Południowej.
„Kontratak” to opowieść o społeczeństwie koreańskim, a raczej głównie… trzydziestolatków, którzy trafili w swoim życiu na czas analizowania, gdzie aktualnie się znajdują i dokąd zmierzają. Wszystko tutaj opiera się na chęci przeciwstawieniu się narzuconym z góry regułom. Samotność, brak zrozumienia, ocenianie na każdym kroku - w takim świecie żyją nasi bohaterowie.
Ale czy tylko oni? Czy analizując nasze otoczenie i rzeczywistość, nie widzimy tego z czym się zmagają w „Kontrataku”?
Książka próbuje być tytułem, który spowoduje refleksje czytelnika nad jego życiem zaraz po skończeniu czytania. Jednak, no właśnie… u mnie ich nie wywołała…. Ilośc wątków jaka pojawiła się w książce spowodowała lekki chaos. Kolejne były rozpoczynane, ale już nie kończone. Nie udało mi się wytworzyć z bohaterami głębszych relacji, mimo, iż z niektórymi mogłabym się po części utożsamić.
Sensu i zrozumienia powieść nabrała po przeczytaniu notki od tłumaczki, w której dowiadujemy się jak w XX wieku wyglądała politycznie i kulturowo Korea. Dlatego, jak planujecie czytać, to nie zapomnijcie o tych kilku ostatnich stronach! Niektóre zachowania bohaterów nabiorą dla Was sensu.
Myślę, że mimo jakościowo nierównych rozdziałów, książka jest warta aby się nią zainteresować. Oprócz „refleksyjności” możemy wynieść z niej także wiele ciekawostek historycznych, których nie brakuje!
„Kontratak” to opowieść o społeczeństwie koreańskim, a raczej głównie… trzydziestolatków, którzy trafili w swoim życiu na czas analizowania, gdzie aktualnie się znajdują i dokąd zmierzają. Wszystko tutaj opiera się na chęci przeciwstawieniu się narzuconym z góry regułom. Samotność, brak zrozumienia, ocenianie na każdym kroku - w takim świecie żyją nasi bohaterowie.
więcej Pokaż mimo toAle...
Ji-hye to młoda, zwyczajna Koreanka, która jest trybikiem w korporacyjnej machinie. Niczym nie wyróżnia się z tłumu podobnych jej ludzi. Ji-hye balansuje na krawędzi egzystencji, zaledwie wiążąc koniec z końcem, a jej marzenia schodzą na drugi plan. Monotonię życia przerywa pojawienie się nowego stażysty, z którym zaczyna planować firmową działalność konspiracyjną. Wspólnie rozpoczynają walkę z rutyną i niesprawiedliwością, odkrywając, że nawet najmniejsze czyny oporu mogą przynieść zmianę w ich życiach i otoczeniu.
Już od samego początku w pewien sposób utożsamiałam się z Ji-hye, jej walka z monotonią i brakiem perspektyw, będąca jednocześnie próbą wyrwania się z nudnej egzystencji jest odbiciem i moich doświadczeń. Pospolita dziewczyna z prozaicznym życiem, myślę, że wiele z nas może się tak określić.
„Kontratak” w pewien sposób przypomina mi książkę „Kim Ji Young Urodzona w 1982”, ponieważ obie rzucają światło na walkę bohaterek z oczekiwaniami społecznymi, choć w zupełnie innych kontekstach. Obie historie ukazują, jak w różny sposób kobiety próbują się odnaleźć w świecie narzuconych im ograniczeń.
Książka pokazuje trudności, z jakimi borykają się nie tylko młodzi Koreańczycy, ale także młodzi dorośli na całym świecie. Przenikliwe spojrzenie na codzienne zmagania Ji-hye sprawia, że czytelnik z łatwością odnajdzie w tej opowieści kawałki własnego życia. Może i akcja nie pędzi w zawrotnym tempie, lecz przejmujące opisy codziennych sytuacji stają się skłaniają do przemyśleń nad kondycją kapitalistycznego społeczeństwa. Idealna dla każdego, kto poszukuje głębokich spojrzeń na współczesne życie.
Ji-hye to młoda, zwyczajna Koreanka, która jest trybikiem w korporacyjnej machinie. Niczym nie wyróżnia się z tłumu podobnych jej ludzi. Ji-hye balansuje na krawędzi egzystencji, zaledwie wiążąc koniec z końcem, a jej marzenia schodzą na drugi plan. Monotonię życia przerywa pojawienie się nowego stażysty, z którym zaczyna planować firmową działalność konspiracyjną....
więcej Pokaż mimo to