Instytut Kultury Miejskiej
ul. Długi Targ 39/40
80-830 Gdańsk

31 maja 2019, 18:00 - 31 maja 2019, 20:00

W ostatni piątek maja zapraszamy do Instytutu Kultury Miejskiej w Gdańsku, gdzie odbędzie się spotkanie z Jurijem Andruchowyczem, ukraińskim pisarzem i poetą, m.in. laureatem Angelus Literacka Nagroda Europy Środkowej, który przyjedzie nad Bałtyk promować swoją najnowszą powieść „Kochankowie Justycji” (Wydawnictwo Warstwy). Rozmowę poprowadzi gdańska dziennikarka Paulina Siegień. Spotkanie poprowadzone będzie w językach polskim i ukraińskim.

Czas: piątek 31 maja, godz. 18.00
Miejsce: Instytut Kultury Miejskiej w Gdańsku, ul. Długi Targ 39/40

O autorze:
Jurij Andruchowycz – urodzony w 1960 roku. Ukraiński poeta, prozaik, eseista, tłumacz i wokalista. Jeden z najwybitniejszych współczesnych twórców literatury ukraińskiej, którego dorobek doceniany był wielokrotnie na arenie międzynarodowej, m.in. laureat Nagrody Herdera, Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus i Międzynarodowej Nagrody Literackiej Vilenica. Polskim czytelnikom znany jest m.in. z powieści „Rekreacje” (1992), „Moscoviada. Powieść grozy” (1993), „Perwersja” (1996) oraz „Dwanaście kręgów” (2003), zbiorów eseistycznych „Erz-herz-perc” (1996), „Moja Europa” (2000, wraz z Andrzejem Stasiukiem), „Diabeł tkwi w serze” (2006) i „Leksykon miast intymnych” (2011), a także z tomów poetyckich „Piosenki dla martwego koguta” (2005) oraz „Egzotyczne ptaki i rośliny” (2007). W 2005 roku ukazała się płyta Andruchoid, nagrana przez Andruchowycza wspólnie z Mikołajem Trzaską, Wojtkiem Mazolewskim i Maciem Morettim, wówczas też pisarz nawiązał współpracę z wrocławskim zespołem Karbido, z którym nagrał pięć płyt. Mieszka w Iwano-Frankiwsku.

O książce:
„Kochankowie Justycji”, książka, która powstawała 27 lat, to zbiór opowieści tylko z pozoru osobnych. Historie ośmiu bohaterów żyjących na przestrzeni od XVII do XX wieku łączy znacznie więcej, niż mogłoby się wydawać. Zbrodnie, których się dopuścili, a czasem „tylko” gwałty, rozboje, zdrady i pomniejsze wiarołomstwa, w nieunikniony sposób prowadzą ich do wspólnego celu, jakim jest najwyższy wymiar kary – niekoniecznie oznaczający tylko śmierć. Zbrodnia i kara nie są wszelako jedynymi motywami eksponowanymi przez Andruchowycza. Nie mniejszą rolę w łańcuchu zdarzeń odgrywa bowiem miłość, której, jak się niejednokrotnie okazuje, z całą pewnością można przypisywać sprawstwo kierownicze. Namiętnościom ulegają zarówno szlacheccy watażkowie, polityczni idealiści, jak i dekadenci końca XIX wieku, wszelkiej maści rebelianci, mistycy czy wyrachowani agenci KGB, by wymienić kilku z przedstawionej przez Autora bogatej galerii oryginałów.

Książka Andruchowycza to barwna mozaika literacka osadzona w galicyjskich realiach, łącząca w sobie stylistykę powieści łotrzykowskiej z elementami rasowego kryminału, czy nawet analizy historycznej bazującej na źródłach. Zabawa formą i dystans, tak typowe dla Autora, widoczne są tu na każdym kroku i twórczo rozwijają jego dorobek w tym zakresie.

Całość w subtelny sposób spaja ostatnia, dziewiąta – a właściwie ósma i pół – opowieść, która ma charakter autobiograficzny. Choć Autor z wielu powodów przyznaje w niej, że „Historia niedokończona przestaje być historią”, to choćby z racji miejsca na ziemi, które opisuje, należy mieć nadzieję, że poszukiwanie prawdy, nawet gorzkiej, fragmentarycznej i względnej, ma swój cel. Bo co innego nam pozostaje, tu w Europie Środkowo-Wschodniej czy gdziekolwiek indziej?

Autorkami przekładu są Ola Hnatiuk i Katarzyna Kotyńska
Tłum. wierszy: Adam Pomorski