FERALNI AKTORZY
Justyna Czort
Aktorka i tancerka związana z TPF od 2019 roku. Prawdziwą radość sprawia jej opowiadanie o postaciach, w które się wciela, z reguły tak długo i monotonnie, że jej zmęczeni znajomi odmawiają zobaczenia spektaklu,
w którym gra. Aktorstwo wybrała z nadzieją na występ w roli żony Michaela Jacksona.
Mikołaj Maciejski
Od 2018 związany z TPF. Jego pasje to szachy, podróżowanie, wycieczki górskie, gra na gitarze, śpiew, piłka nożna
i teatr – czyli nic nie znaczące dla świata czynności, które można robić, ale nic z nich nie wynika – ani zarobkowo, ani samorozwojowo. Jak sam przyznaje, nie radzi sobie
z wynikającym z tego wstydem.
Magdalena Jewuła
Aktorka z tylko jedną cechą czyli brakiem zalet. Wstaje rano do roboty po to, żeby wrócić i iść spać. Wstyd związany z występami w feralnym zespole rozwiązuje za pomocą dysocjacji… a czasami pomaga zwykłe wyparcie.
Alicja Kurowska
Aktorka, która ignoruje uwagi i rady. Od razu skreśla możliwości, które mogłyby ją w jakikolwiek sposób rozwinąć. Wystrzega się szeroko pojętej kultury jak diabeł święconej wody. Dodatkowo lubi znęcać się nad publicznością – oglądanie jej na scenie wprawi wielu naszych widzów w dyskomfort i zażenowanie.
Zuzanna Gac
Aktorka, która stara się nie inspirować zupełnie niczym. Słowo, które najlepiej ją opisuje to brak: zarówno talentu, a przy tym dodatkowo wstydu. Pewnego dnia obudziła się bez osobowości, dlatego postanowiła występować na scenie i przeżywać życia postaci z dramatów.
Hanna Grabiec
Aktorka, która grając wyobraża sobie, że jest kamieniem. Taka a nie inna fantazja jest w jej wypadku całkiem uzasadniona, bo fascynuje ją jubilerstwo – zbiera najpierw trochę gruzu, a potem tworzy z tego biżuterię, takie małe dziwactwo. Ponadto opisuje się jako introwertycznego, małomównego keczupoholika.
Justyna Marzec
Aktorka, którą interesują same geriatryczne rozrywki, takie jak granie w szachy, czytanie zbyt długich książek, a po wszystkim chodzenie na powolne spacery. Gardzi rozwojem, kreatywnością i pięknem. W samotnych chwilach czerpie inspirację z maniakalnego odgrywania scen z “The Room” w reżyserii Tommy’ego Wiseau.
Aktor z wyboru, który tuła się po świecie występując na ulicy, brukach, deskach teatrów z całego świata. W końcu wylądował w teatrze gdzie w sumie nikt go nie potrzebował i nie wiedzieli co z nim zrobić. Ale przynajmniej robi w życiu to co chciał.
Talent, uroda, klasa, czyli wszystko czego jej brakuje. Aktorka, która woli spać zamiast słuchać uwag reżysera. Kiedyś ktoś wpuścił ją na scenę i do dziś nie da się jej ściągnąć, mimo licznych porażek i niepowodzeń. Niewiadomo skąd czerpie takie podkłady zawziętości, ale dla przeciętnego widza jest to wręcz nie do zniesienia.
Karolina Fryt
Aktorka, która była harcerką. Więcej tłumaczyć nie trzeba. Do tego ciągle słucha muzyki i śpiewa – w wyniku czego czystym przypadkiem wygrała program Szansa na sukces. Jej znajomi wstydzą się za jej występy na scenie – często wychodzą ze spektakli i nigdy więcej nie wracają. Po godzinach prób, pisze własne utwory. Ciekawe, dlaczego nikt nie chce ich słuchać?
Stanisław Chucher
Zdecydował się na aktorstwo, gdyż jak sam twierdzi, został do tego zmuszony. Od 2019 roku zmusza go TPF. Ponadto dzięki próbom teatralnym
w liceum mógł uniknął lekcji fizyki. Słuchanie go prywatnie wzbudza jeszcze większe zażenowanie niż wtedy, gdy jest na scenie.
FERALNI TWÓRCY
Michał Szafarski
Reżyser – tak mu się wydaje. Aktor – chyba samozwańczy. Istna fabryka pomysłów – szkoda, że od dawna zamknięta. Spektakle wypuszcza maszynowo. Tylko zapomniał podłączyć maszynę do prądu. Człowiek o wyrazistych poglądach, które zmienia częściej niż skarpetki. Kocha ludzi, pod warunkiem, że nie ma ich w pobliżu.
Natalia Mazurkiewicz
Reżyser i dramaturg. Nie ma niczego nudniejszego od pisania tekstów. Pół biedy, gdy chodzi o wniosek do urzędu komunikacji – wówczas pocieszająca jest świadomość, że poczęte dzieło zostanie z odpowiednim szacunkiem skatalogowane i zarchiwizowane; pół biedy gdy pracuję nad listą zakupów – utwór znajduje przynajmniej praktyczne zastosowanie. Ale pisanie opowiadań? Dramatów, nie daj Boże…
Adam Goik
Absolwent studiów magisterskich w klasie kompozycji i aranżacji prof. dr hab. Jacka Glenca w Instytucie Jazzu Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach. Aktywnie komponuje i aranżuje na różne składy muzyczne, a jego dorobek kompozytorski skupia się wokół muzyki programowej.
Sabina Kopińska
Do pracy w roli scenografa pchnęły ją traumatyczne przeżycia związane z pracą w magazynie. Cechuje ją obrzydliwy perfekcjonizm, niezrozumiała przez nikogo chora ambicja i wymagania tak wysokie, że ciężko im sprostać. Nie odstrasza jej wstyd związany z uczestnictwem przy naszych feralnych produkcjach – po prostu ustawia scenografię, a następnie zamyka oczy i wychodzi z teatru.
Comments are closed.